Zarejestruj się, nic Cię to nie kosztuje, a zajmie chwilę. Nie musisz nawet czekać na e-mail aktywacyjny! Pamiętaj, rejestrując się możesz brać udział w życiu forum, i używać Chatboxa
Ponieważ jest tu niewiele osób, mała tematów do rozmowy itd.
To pomyślałem, że moglibyśmy zrobić grę forumową.
Znam nawet 2 bardzo dobre.
Jeżeli jesteście zainteresowani (potrzebuje minimum 3 graczy, ale 2 od biedy też ujdzie)
to mamy do wyboru:
Strategie, w której górnicy z marsa walczą o przetrwanie w postapokaliptycznej kolonii.
ALBO
Grę roleplaying z użyciem tylko jednej kostki, w której można robić dosłownie wszystko ze względu na prostote, tzw roll-to-dodge
Offline
Super-Mega-Hyper-Heros (znawca SF)
Mnie tam spasi wszystko ;f Może być nawet forumowe RPG xP
Offline
Dragon
Jestem zainteresowany tym.
Offline
Super-Mega-Hyper-Heros (znawca SF)
MadHatter: nie chce nic mówić, ale o północy to się śpi xd Ja jestem zainteresowany, ale to jeszcze zależy od tematu gry. :F
Offline
Dragon
Bebolini napisał:
MadHatter: nie chce nic mówić, ale o północy to się śpi xd :F
Poważnie?
Na studiach różnie mi to wychodzi, szczególnie jak mieszkasz w akademiku z paroma osobami w jednym pokoju.
Offline
Dobra, no to rpg.
Temat naprawde luźny, nawet wy coś możecie zaproponować.
Co powiecie na:
"Budzicie się w ciemnym, zimnym pokoju. W półmroku dostrzegacie się nawzajem na drugim końcu pokoju
Jest tylko jedna szczelina służąca za kraty i drzwi zrobione z metalu i bez klamki"
Teraz możecie robić wszystko, dosłownie wszystko. Akcja w stylu "Koncentruje się mocno i przywołuje boską moc" jest dozwolona, ale wiadomo że szansa na sukces jest mała, konsekwencje porażki duże, ale jak już się uda...
Akcje są wynikiem rzutu kostką sześciościenną:
[1]: Epic Fail. Tylko pogorszyłeś sytuację.
[2]: Porażka. Twoje umiejętności albo szczęście były niewystarczające.
[3]: Prawie sukces: Sytuacja nie polepszyła się tak bardzo jak byś chciał.
[4]: Mały Sukces: Udało ci się osiągnąć jakiś sukces.
[5]: Epicki Sukces: Połączenie umiejętności i fartu dały lepszy rezultat niż oczekiwałeś.
[6]: OMG: Twoje wysiłki dały więcej niż oczekiwałeś, ale przez to skutki uboczne są nieuniknione..
Offline
Super-Mega-Hyper-Heros (znawca SF)
Bebolini biegnie i z byka próbuje wyważyć drzwi
Nie mogłem się powstrzymać xD Jak będzie 6 to padnę i się nie podniosę ;f
Mad Hatter napisał:
Bebolini napisał:
MadHatter: nie chce nic mówić, ale o północy to się śpi xd :F
Poważnie?
Na studiach różnie mi to wychodzi, szczególnie jak mieszkasz w akademiku z paroma osobami w jednym pokoju.
No studiach? O.O Ja mam 14 lat i chyba zaczynam się Ciebie bać...
Offline
No to mamy całą paletę ludzi w każdym wieku.
Bebolini napisał:
Bebolini biegnie i z byka próbuje wyważyć drzwi
[5] Twoje bary z łatwością wyważają drzwi z zawiasów [1] Twoje uderzenie było tak mocne, że drzwi EKSPLODUJĄ o ścianę. [5] Twoja nadludzka zręczność unika odłamków drzwi.
Zyskujesz te umiejętności:
Bycza szarża: Dostajesz +1 do wszystkich rzutów przy szarżowaniu
Uniki: Potrafisz lepiej unikać pocisków, i odłamków +1 do tych rzutów
No... ktoś miał fart.
Następnym razem użyje mojej zielonej kostki, żeby mi się to nie powtórzyło XD
Offline
Super-Mega-Hyper-Heros (znawca SF)
Lol! Nie wyrobię! xD
Bebolini staje na srodku pokoju MadHattera i zastanawia się nad jego nastawieniem. W końcu Bebo uznaje, że zaatakuje i podchodząc krzyczy:
- Dawaj na ring! Dawaj na ring!
Gdy jest wystarczająco blisko wsadza zatyczki do uszu i puszcza piosenki Biebera w celu zniszczenia wroga od środka
Po prostu będę się wygłupiał cały czas, żeby poznać rezultaty
Offline
[5] (Argh) Podchodzisz i wyzywasz MadHattera do pojedynku. Aż sam wstaje i cię atakuje pięścią [6] Unikasz ciosu i robisz salto tuż nad nim i wyjmujesz z innego wymiaru Walkmana z płytą biebera w środku i słuchawkami i wsadzasz mu je na uszy [2] Niestety jak upadałeś uderzyłeś się w nogę. [1] Niestyty słuchawka była nieszczelna i obaj dostajecie szoku, i popadacie w stan padaczkowy! [5] Budzisz się po 2 minutach.
Ja nie moge. Te kostki spiskują przeciwko mnie!
Offline
Super-Mega-Hyper-Heros (znawca SF)
To nie kostki, to moje szczęście xD
Bebolini szybko wstaje i biegnie po ścianie. Odbijając sie od niej w stronę MadHattera puszcza falę dźwiękową w jego stonę, po czym dobija go błotem
Wymiękam coraz bardziej xD
Offline
Super-Mega-Hyper-Heros (znawca SF)
Ok, jak sobie chcesz. Ja się tam nie pogniewam xP
Offline
Dobra....
Losowe zdarzenie [1] Nagle trzęsienie ziemi uderza w waszej okolicy, i obaj spadacie do dziwnej jaskini. MadHatter jest uwięziony w tunelu dzięki gruzowi blokującemu wyjście na powierzchnie. A Bebolini zostaje zrzucony do wielkiej otwartej pieczary w której jest tak ciemno że nie widzi swojego czubka nosa
Offline